Zamknij

Spotkanie z podróżniczką Beatą Pawlikowską

19:00, 05.05.2024 . Aktualizacja: 19:00, 05.05.2024
Skomentuj

5 maja w sali kinowej w Oranżerii odbyło się spotkanie ze podróżniczką i dziennikarką Beatą Pawlikowską zorganizowane w ramach Radzyńskich Spotkań z Podróżnikami.

Beata Pawlikowska urodziła się w 1965 roku w Koszalinie. W rodzinnym mieście skończyła liceum. Przez wiele lat współpracowała z rozgłośniami radiowymi. Odbyła wiele podróży w różne miejsca świata, jednak ulubionym kontynentem jest Ameryka Południowa. Lubi w trakcie podróży i po powrocie zapisywać złote myśli na niewielkich żółtych karteczkach. Jak wyjaśniła, zaczęła to robić w 2012 roku. Uznała, że zastąpi tym wpisy na Facebooku jako czymś bardziej stylowym, czymś, co będzie miało – jak to ujęła – "inną energię". Wyjawiła też, że nie tylko pisze, ale także rysuje. Ilustruje te karteczki z aforyzmami oraz swoje książki.

Właściwie całe spotkanie w Radzyniu (poza krótkim wstępem) polegało na odpowiadaniu na pytania. Najpierw przez większość część czasu były to pytania przysłane przed spotkaniem i odczytywane przez prowadzącego spotkanie dyrektora ROK, Roberta Mazurka, natomiast pod koniec spotkania były też pytania od osób znajdujących się na sali. Jednocześnie w tle na ekranie wyświetlane były zdjęcia z podróży.

Pytano Beatę Pawlikowską między innym o to, kiedy pojawiła się u niej pasja do podróżowania, czy rzeczywiście w popularnych turystycznie miejscach "nie ma prawdy", czy woli podróżować samotnie czy z innymi ludźmi, jak wyglądają organizowane przez nią pobyty w dżungli dla chętnych, co jej najbardziej smakowało podczas podróży, gdzie spotkała najszczęśliwszych ludzi i kilka innych rzeczy.

Beata Pawlikowska powiedziała, że jest zwolenniczką tego, co naturalne, i że jej zdaniem poza cywilizacją są jej zdaniem szczęśliwsi. Za najsmaczniejsze uznała ananasy z Peru i wyspy Borneo. W ogóle ceni egzotyczne owoce. Banany w miejscach, gdzie rosną, są smaczniejsze niż te z dojrzewalni. Zamierza wydać książkę o sztucznych elementach w zachodniej żywności. Wspomniała też o krytyce, jaka spadła na nią po jej wypowiedziach na temat depresji, jej zdaniem niesprawiedliwej. Chęć podróżowania i przeżywania przygód pojawiła się u niej już w młodości. Zgodziła się z opinią o "braku prawdy" w turystycznie popularnych miejscach, a jako przykład przytoczyła miejsce w Meksyku z luksusowym hotelem. Potwierdziła, że organizuje wyjazdy dla chętnych do dżungli. Dodała, że ciężkie warunki sprawiają, że ludzie przestają udawać i ujawniają się ich cechy. Z wyjątkiem tych wyjazdów na obozy do dżungli podróżuje samotnie, gdyż dzięki temu lepiej może się skupić na tym, co obserwuje, podczas gdy w przypadku podróżowania z kimś rozpraszałaby ją rozmowa i koncentrowanie uwagi na innych. Wyjawiła też podczas odpowiadania na inne pytanie, że bardziej przyziemną częścią jej podróży, chociażby rezerwowanie hoteli, zajmuje się inna, pomagająca jej w planowaniu osoba.

W trakcie odpowiadania na pytania Beata Pawlikowska przytaczała różne zdarzenia z podróży, jak uwięzienie przez pewną sektę w Indiach w "ośrodku medytacji" czy dotarcie do trudno dostępnej wioski w Urugwaju, która zaintrygowała ją nie tylko tym, że ciężko było do niej dotrzeć, ale także tym, że nazywa się Cabo Polonio, co kojarzy się z Polską. Spotkanie zakończyło się odpowiedzią na pytanie, czego chciałaby więcej na świecie, a czego mniej: "Więcej miłości, mniej betonu". Prowadzącemu to stwierdzenie tak się spodobało, że zrezygnował z własnego pytania na koniec, bo uznał, że ta odpowiedź będzie dobra jako puenta całego spotkania.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

O co chodziO co chodzi

0 0

https://umradzynpodlaski.bip.lubelskie.pl/index.php?id=558&action=details&document_id=2016457 23:13, 05.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu radzyninfo.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%